Ukraina: Tysiące ochotników zgłaszają się do walki z rosyjskim okupantem
O zamiarze powołania do życia nowej formacji, która będzie funkcjonować w ramach obrony terytorialnej, poinformował w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełeński. – To będzie kluczowy dowód waszego poparcia dla naszego kraju – powiedział.
Na efekt nie trzeba było długo czekać. Ministerstwo Obrony Ukrainy poinformowało w poniedziałek, że swoją gotowość do podjęcia walki z najeźdźca zgłosiło już tysiące osób.
"Prezydent Zełenski zapowiedział utworzenie nowej jednostki o nazwie »Legion Międzynarodowy«. Mamy już tysiące próśb od cudzoziemców, którzy chcą przyłączyć się do ruchu oporu przeciwko rosyjskim okupantom i chronić światowe bezpieczeństwo przed reżimem Putina” – powiedziała wiceszefowa resortu obrony Hanna Maliar.
Rosjanie zamordowali cywilów w Charkowie
Rosjanie ostrzelali Charków rakietami Grad – informuje agencja Interfax-Ukraina, powołując się na Antona Heraszczenkę, doradcę ukraińskiego ministra spraw wewnętrznych.
"Charków właśnie został masowo ostrzelany z wielu wyrzutni rakiet Grad. Dziesiątki zabitych i setki rannych! Cały świat musi zobaczyć ten horror! Śmierć okupantom!" – napisał Heraszczenko w poniedziałek w mediach społecznościowych.
Charków to drugie co do wielkości miasto na Ukrainie, w którym znajdują się fabryki czołgów, samolotów i ciągników. Leży 42 km od granicy z Rosją. Drugie co do wielkości miasto na Ukrainie liczy prawie 1,5 mln mieszkańców.
Rosjanie rozpętali wojnę na Ukrainie w czwartek nad ranem. Według ukraińskiego MON, Rosjanie stracili dotychczas 29 samolotów, 191 czołgów i 5 300 żołnierzy.